WIEŚ-MIN - IMHO

W zeszły wtorek magazyn amerykański Washington Post zamieścił na swoim portalu artykuł podsumowujący cztery lata prezydentury Baracka Obamy w... prezentach. W latach 2009-2012 głowa USA otrzymała aż 274 dary od przedstawicieli różnych państw, nacji i stowarzyszeń, które to Washington Post skrupulatnie spisał i ocenił. Tak się składa, że na dwieście siedemdziesiąt cztery prezenty, wśród zegarków, butelek tequili i ceramicznych psich misek z całego świata, niechlubne dwieście siedemdziesiąte czwarte miejsce zajmuje podarek od polskiego premiera, Donalda Tuska, z 2011 roku. A podarek ten to nic innego jak specjalna edycja Wiedźmina 2 autorstwa studia CD Projekt RED.

E3 2014 - NADZIEJE I OBAWY

Zakończyły się targi Electronic Entertainment Expo (lub w skrócie "E3") w Los Angeles. Spośród wszystkich corocznych konwentów i wystaw E3 jest największe i najbardziej cenione przez deweloperów, dając im okazję do ujawniania nowych tytułów i budowania szumu wokół istniejących. Twórcy osiągają to, prezentując trailery i kawałki gameplayów na konferencjach czy wystawiając budki z wczesnymi wersjami gier w sektorach po całym terenie imprezy. Tegoroczna edycja ekspozycji zapowiadała się dość znacząco, gracze po kilkumiesięcznej ciszy oczekiwali bowiem wysypu nowych, prawdziwie "next-genowych" gier dla konsol nowej generacji. I faktycznie, E3 2014 upłynęło pod wspólnym hasłem "next-gen", choć mam wrażenie, że te słowo straciło swoje pierwotne znaczenie już dawno temu. Na konferencjach prasowych największych wydawców ciągle padały słowa "nowa generacja", "sześćdziesiąt klatek na sekundę", "1080p", jakby nie były to standardy w dzisiejszych czasach, ale unikatowe i innowacyjne cechy nadchodzących tytułów. Tradycyjnie, niektóre gry przewijające się przez ekrany sal konferencyjnych były kolejnymi nudnymi iteracjami swoich serii bez perspektyw na zmiany, wśród nich pojawiło się jednak kilka naprawdę interesujących nowinek. Parę tytułów straciło zainteresowanie podczas swoich prezentacji, parę nieznanych projektów nagle nabrało popularności. Żadna z zapowiedzianych czy zaprezentowanych gier nie przełamała świata na dwoje, ale kilku niemal się to udało.

Czy to, co nam pokazano, zapoczątkuje przełom w historii gier? Nie, choć widać, że wiele twórców chce eksperymentować ze znanymi formułami by stworzyć coś nowego - i to się im chwali. Zaczął się wyścig zbrojeń, którego uczestnicy zaczynają być coraz bardziej interesujący, płodząc spore nadzieje, ale i równie spore obawy. Jakie są moje przemyślenia odnośnie E3 2014?

DUST: AN ELYSIAN TAIL - ZAGINIONE ARTEFAKTY #1

Czasem cały sztab ludzi nie potrafi osiągnąć tego, co udało się kilku osobom pracującym w piwnicy po godzinach. Czasem najlepsze gry nie odnoszą sukcesu, przysypane toną nieoryginalnych sequelów. Czasem najmniej reklamowane, wydane po cichu tytuły reprezentują znacznie większą wartość niż produkty z reklamami na autobusach i budynkach.

Witajcie w pierwszym artykule z serii Zaginione Artefakty. W niej obrałem sobie za zadanie rozsławić mniej znane, zapomniane bądź niedoceniane gry, które wyróżniają się na tle konkurentów pod względem jakości lub prezentują całkowicie unikatowy pomysł na rozgrywkę, narrację itp. Wiele z nich to produkty studiów niezależnych, finansowane z kieszeni twórców bądź poprzez crowdfunding (czyli strony jak IndieGoGo lub Kickstarter), kilka jest jednak dziełem znanych developerów, efektem pracy, który nie doczekał się uwagi, na jaką zasługiwał.

Pierwszym Zaginionym Artefaktem w kolekcji jest Dust: An Elysian Tail, hybryda RPG, platformówki i slashera, oryginalnie wydana na konsolę Xbox 360 w roku 2012 i wprowadzona na platformę Steam w maju 2013r. Wybrałem D:AET na dobry początek, jest to bowiem gra nietypowa z wielu powodów. Stworzona przez animatora Deana Dodrilla, który wymyślił, namalował i zaprogramował grę samodzielnie w przeciągu czterech lat, doczekała się muzyki skomponowanej przez Alexandra Brandona (twórcy ścieżek dźwiękowych do Deus Ex, Unreal Tournament i Jazz Jackrabbit) oraz HyperDuck SoundWorks (utalentowanego duo z Irlandii). Opowiada ona historię tytułowego Dusta, postaci o nieznanej przeszłości, który wraz z pomocą starożytnego Ostrza Ahrah i energicznej towarzyszki Fidget musi odkryć tajemnicę wydarzeń rozgrywających się w krainie Falana.

THE ELDER SCROLLS ONLINE UPADNIE

Gra, o której będę mówił, zbliża się wielkimi krokami, a ja z każdym jej krokiem mam coraz gorsze przeczucia co do finalnego produktu. Jako fan oryginalnej serii mający pewne doświadczenie w gatunku MMORPG uczestniczyłem w kilku fazach testów beta i wciąż nie mogę pozbyć się wrażenia, że gra po prostu nie wypali. Pytanie brzmi: czy The Elder Scrolls Online będzie klapą i jeśli tak, dlaczego? Od razu ostrzegam, niektóre wnioski są czysto subiektywne i mogą okazać się nieprawdziwe po oficjalnej premierze gry.

OTWARTY LIST DO UBISOFTU - MIGHT & MAGIC X: LEGACY - KRYTYKA


Drodzy pracownicy Ubisoftu!

Na początku tego listu chciałbym napomknąć, że darzę Wasze studio wielką estymą. Patrząc na tytuły wydane w ostatnich latach oraz plany wydawnicze na rok następny widać, że chcecie robić coś nowego, a jednocześnie przyjaznego graczom. Bardzo podoba mi się Wasz wkład w serie Far CryRayman oraz gry od Toma Clancy'ego, a za próbę urozmaicenia Waszej najbardziej zatęchłej serii, Assassin's Creed, w jej czwartej odsłonie, należą wam się solidne brawa. Ponadto, nadchodzące Watch_Dogs, The Crew czy TC: The Division wyglądają interesująco i trzymam mocno kciuki, że uda się Wam i odpowiednim developerom osiągnąć rezultaty satysfakcjonujące i Was, i nas, graczy.

BLIZZARD CASUALOWIEJE, RATUJ SIĘ KTO MOŻE!


Stało się, panie i panowie. Blizzard Entertainment, twórca fundamentów dla hack'n'slashy i strategii czasu rzeczywistego oraz wzorów dla MMORPGów i e-sportowych RTSów, stał się casualowy. Hardkorowi gracze, porzućcie wszelką nadzieję, wkrótce dotknie to i innych!

GATUNEK ZWANY MOBA


Naroiło nam się na rynku gier od tytułów MOBA... przepraszam, Dota-like... hero brawlerów? Wielkie nieba, co developer to inna nazwa na gatunek, który zna słowo "innowacja" od starszych kolegów, ale nie ma pojęcia, co to znaczy, więc używa go w każdym kontekście. "Oto kolejny klon Doty, który niczym większym nie różni się od oryginału, ale bohaterami są postacie z Hello Kitty - to dopiero INNOWACJA!".

HOBBIT I DYSONANS KOLOSA Z RODOS - IMHO


Gdy na świat wyszła informacja, że pierwsza powieść mistrza Tolkiena, kultowy "Hobbit, czyli tam i z powrotem", otrzyma kinową adaptację reżyserowaną przez Petera Jacksona, świat oszalał z radości. Kiedy okazało się, że książka zostanie ujęta w trylogii filmowej, świat oszalał z oburzenia. W grudniu 2012, kiedy w kinach zaczęto emitować "Niezwykłą podróż", świat oszalał z ekscytacji. Miesiąc temu na wielkich ekranach pojawiła się druga część przygód drużyny bardzo niskich dżentelmenów, "Pustkowie Smauga", a świat... no właśnie, świat z pewną konfuzją zaprzestał szalenia w ogóle.

© Agata | WioskaSzablonów | x.