GATUNEK ZWANY MOBA


Naroiło nam się na rynku gier od tytułów MOBA... przepraszam, Dota-like... hero brawlerów? Wielkie nieba, co developer to inna nazwa na gatunek, który zna słowo "innowacja" od starszych kolegów, ale nie ma pojęcia, co to znaczy, więc używa go w każdym kontekście. "Oto kolejny klon Doty, który niczym większym nie różni się od oryginału, ale bohaterami są postacie z Hello Kitty - to dopiero INNOWACJA!".

Muszę grom z gatunku zwanego MOBA pogratulować za to, że dorównały MMORPGom w leniwości projektowania. Właściwie, najważniejsze dla twórców takowych jest zrobienie silnika i napisanie na kolanie historii świata - a jeśli planujemy naszą dotę umieścić w świecie wcześniej stworzonym, tym lepiej, mamy jeden krok z głowy. Ostatecznie można jeszcze zaprojektować program, który zaimportuje umiejętności bohaterów z innych gier gatunku i przemiesza je w celu utworzenia "oryginalnych" postaci - bo po co robić to ręcznie?

Teraz już całkowicie poważnie: MOBA przestały próbować (jeśli zakładamy, że kiedykolwiek próbowały). Nie bez powodu porównałem klony Doty do MMORPGów - spadkobiercy Defence of the Ancients przyjęli popularne nastawienie "zróbmy kolejne World of Warcraft ale w świecie z (wstaw nazwę)!" i podmieniło jedynie wzorzec. I tak dostaliśmy Guardians of the Middle-Earth z postaciami od Tolkiena, Infinite Crisis z bohaterami DC, gdzieś przemknęła pogłoska o MOBA od Marvela, nawet Electronic Arts w swej słynnej "wszechstronności" zleciło prace nad Dawngate'm. A jeśli następuje jakaś zmiana, to jest to albo perspektywa (TPP jak w Smite lub platformowe 2D jak w Awesomenauts) albo drobna modyfikacja mechaniki. Ostatnie zaś, jak się okazuje, sprawdza się znakomicie. W końcu tytuł najpopularniejszej gry Free2Play oraz największa ilość przegranych godzin w Europie i północnej Ameryce należy do League of Legends.

A LoL nie zrobił zbyt wiele ze swoim gameplayem - czy raczej gameplayem oryginalnej Doty. Bo zgodzimy się, że dodanie teleportu do bazy, krzaków, w których można się schować i usunięcie kary pieniężnej za śmierć nie jest rewolucyjną zmianą. Postacie z Ligi są remixami bohaterów oryginału, jej przedmioty mają znacznie bardziej schematyczne działania, plansza jest mniej interesująca... Ale to właśnie LoL był pierwszą samodzielną "adaptacją" modu i właściwie nakreślił swoje miejsce w przemyśle, które okupuje do dziś.

Kiedy zatem wybuchł szał na samodzielne taktyczne eRPeGi w stylu Doty, następcy brali przykład z jednego z wielkich wzorów - oryginalnego modu albo najpopularniejszej jego interpretacji. A jak już mówiłem, inwencja twórcza nie jest wśród twórców tego gatunku zbyt popularna. Rynek zasypały więc re‑skiny próbujące być "innowacyjne", w mniejszym lub większym stopniu powielające zarówno zalety jak i wady poprzedników. Na tej fali powstał nawet sequel do oryginału, DotA2. A ze względu na charakterystykę gatunku, nie jest to zbyt korzystna sytuacja. Mimo wielu podobieństw przejście z moby do moby jest bowiem kłopotliwe: żeby nie psuć sobie i innym zabawy, trzeba szybko orientować się w przedmiotach, bohaterach i trikach specyficznych dla produkcji. To zaś oznacza, że zamiast koegzystować na rynku gier, produkcje MOBA zawistnie się zwalczają, czy to aktywnie poprzez "walkę wirtualnych zbrojeń", czy też pasywnie przez "wojny fanboyów".

"Ale Zielman, ty cyniczny przystojniaku, do czego zmierzasz z tym narzekaniem?", możecie zapytać. Otóż kilka miesięcy temu nie kto inny jak wujaszek Blizzard ogłosił prace nad czymś, co określono "hero brawlerem" pt. Heroes of the Storm. Zamysł gry okazał się prosty - bohaterowie z wszystkich uniwersów studia (a więc Warcraft, Starcraft i Diablo) spotykają się na zróżnicowanych arenach, by zniszczyć bazę przeciwnika.

Wyłapaliście słowo-klucz? "Zróżnicowanych". Blizzard zapowiedział kilka plansz z różnymi mini‑zadaniami, które mogą pomóc jednej ze stron w walce. Ponadto postacie mają mieć możliwość zmiany umiejętności, modyfikując tym samym swój styl gry. "Kilka", "różnymi", "zmiany", "modyfikując".

Czy weteran przemysłu wyrusza na wojnę z LoLem i DotĄ? Nie, ale wykorzystuje ich sukces aby znaleźć swoje komfortowe miejsce w przemyśle, przeznaczone wyraźnie dla bardziej casualowej części graczy (o "casualowieniu" Blizzardu w TYM artykule). A ponadto zmienia to, co w gatunku leży nietykane pod grubą warstwą kurzu od kilku ładnych lat. I wydaje się to odpowiednie: kilkanaście lat temu gra Blizzardu, Warcraft III, pozwoliła utworzyć znaną nam dzisiaj formułę Doty, niech sam Blizzard powróci teraz i tchnie w tę formułę nowe życie.

Najbardziej zaś śmieszy mnie fakt, że dopiero wujek Śnieżyca był na tyle odważny, by wstrząsnąć schematem (jest jeszcze ten projekt). Przed powstaniem Ligi wyszło przecież tyle różnych wariacji, inspiracji i pokrewnych Docie idei w postaci modów do wspomnianego Warcrafta III. Na specjalnych stronach, z których można było ściągnąć i Dotę, do tej pory wystawia się wszelkiego rodzaju hero-areny, hero-defensy, mapy dota-like z dodatkiem PvE i mapy PvE z dodatkiem trybu dota, we wszystkich kolorach i kształtach, ze świeżymi pomysłami i dodatkowymi trybami.

"Ale po co zmieniać sprawdzoną formułę?", zapytacie. Nie - zmieniać, przecież widać, jak popularne są te "kompetytywne, drużynowe, taktyczne RPG". Ale cały temat wyczerpali już LoL i DotA2, a niektórzy developerzy dalej chcą korzystać z ich pomysłów. Spośród różnych możliwości jedyną wybieraną jest drużynowe PvP, a przy tak silnych autorytetach na rynku to jest jak strzelanie sobie w stopę.

"Coś nowego" nie zawsze oznacza "coś lepszego" lub "coś równie dobrego", ale zawsze reprezentuje "coś innego". I mam nadzieję, że Heroes of the Storm będzie czymś innym, otworzy drogę pozostałym twórcom do tworzenia różnych wariacji sprawdzonego schematu.

3 komentarze:

  1. Coś się nikt nie garnie do komentowania, a szkoda bo taki post to idealne pole do walki fanbojów doty i lola. Cóż, może jak ja zacznę to coś się ruszy:

    Dota 2 to najlepsza moba, a lol jest dla casuali. I gdzie jest nasze Diretide Gaben?
    ༼ つ ◕_◕ ༽つ

    OdpowiedzUsuń
  2. A właśnie że to Lol jest najlepszy idioto.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszamy do sprawdzenia naszej nowej, innowacyjnej gry HeoroesofChimneyofDoom. na stronie www.HeoroesofChimneyofDoom.com.

    OdpowiedzUsuń

© Agata | WioskaSzablonów | x.